Dieta podczas karmienia piersią

Dieta podczas karmienia piersią1

Zewsząd słychać, że nie ma czegoś takiego jak „dieta mamy karmiącej” na co ciocie-dobre-rady nadymają się mówiąc, że jak będziesz jadła cytrusy to na pewno dziecko dostanie uczulenia. No a co z kolkami? Czy to może być wina wody gazowanej, którą wypiłaś? Nie przespałaś nocy i marzysz o kawie. Ale czy filiżanka latte nie zaszkodzi noworodkowi? Uporządkujemy to sobie dzisiaj i sprawdźmy jak wygląda dieta podczas karmienia piersią!

Co mogę jeść podczas karmienia piersią?

Wszystko co zdrowe, dbając o różnorodność produktów. Co to znaczy w praktyce?

  • Jedz wszelkie kasze, makarony, ziemniaki i ryż
  • Do każdego posiłku staraj się dodawać warzywa
  • Pamiętaj o owocach bogatych w witaminy i błonnik
  • Źródła białka i dobrego tłuszczu szukaj w strączkach, mięsie, orzechach, nasionach, nie rezygnuj z jaj, nabiału i ryb
  • Jedz to co lubisz i tak jak lubisz
  • Nie zmuszaj się do jedzenia potraw, na które nie masz ochoty

Chcesz zjeść batonika? Żaden problem! Zadowolona mama to zadowolone dziecko. To nie oznacza oczywiście, że możesz codziennie zajadać się chipsami popijając je gazowanymi, słodkimi napojami! Wszystko z rozsądkiem! Staraj się, aby na Twoim talerzu królowały zdrowe i odżywcze posiłki, ale pamiętaj, że świat się nie zawali, jeżeli zjesz pączka.

Jakich produktów należy bezwzględnie unikać?

Alkoholu, narkotyków, papierosów – bez kompromisów. Ogranicz kofeinę – ta zawarta jest w kawie, herbacie, napojach energetyzujących, kakao i czekoladzie. Jej nadmierne spożycie może zaburzyć sen dziecka, wywołać niepokój i płaczliwość. Nie musisz z niej całkowicie rezygnować. Spokojnie możesz wypić do 1-2 filiżanek niezbyt mocnej kawy lub wybrać tę bezkofeinową. Jeżeli nie piłaś kawy z ciąży zacznij od mniejszych ilości i obserwuj swoje dziecko. Uważać powinny mamy wcześniaków, ponieważ w ich organizmach produkty przemiany kofeiny utrzymują się od 50 do 103 godzin!

Dieta podczas karmienia piersią2

Czy powinnam jeść więcej, kiedy karmię piersią?

Zapotrzebowanie na energię wzrasta o ok. 500 – 650 kcal w stosunku do zapotrzebowania sprzed ciąży. Produkcja pokarmu dla malucha to nie lada wyzwanie, na które Twoje ciało wydatkuje znaczną ilość kilokalorii. Jest to dobra wiadomość dla mam, które chcą wrócić do sylwetki sprzed ciąży i zgubić zbędne kilogramy. Dzięki karmieniu naturalnemu bez dodatkowego nakładu fizycznego Twoje ciało spali ilość energii jak na dobrym treningu!

Czego powinnam unikać, aby ochronić dziecko przed alergią?

Kiedyś zalecano, aby podczas karmienia piersią unikać produktów potencjalnie alergizujących takich jak jaja, gluten, cytrusy, orzechy czy mleko. Dziś badania naukowe potwierdzają, że takie działania nie zmniejszają ryzyka wystąpienia alergii u Twojego dziecka. Możesz jeść wszystko jednak, gdy zaobserwujesz, że po jakimś produkcie maluch wykazuje niepokojące objawy spróbuj na jakiś czas wyłączyć dany składnik z diety, aby potem powoli zacząć wprowadzać go na nowo.

Stosowanie diet eliminacyjnych „na wszelki wypadek” jest nieuzasadnione i może prowadzić do niedoborów i poważnie zaszkodzić mamie. Takie postępowanie powinien zalecić tylko lekarz po uprzednim zbadaniu dziecka i przeprowadzaniu dokładnego wywiadu. Jeśli ograniczasz jakiś produkt lub grupę produktów koniecznie musisz znaleźć zamiennik, który zaspokoi Twoje zapotrzebowanie na energię, witaminy i minerały. Możliwe, że konieczna będzie w takiej sytuacji dodatkowa suplementacja. Pamiętaj, że dieta składająca się jedynie z gotowanego mięsa i ryżu nigdy nie zaspokoi zapotrzebowania mamy karmiącej piersią na wszystkie składniki pokarmowe. Podsumowując, tak restrykcyjne odżywianie jest niedopuszczalne.

Jak powinna wyglądać dieta przy kolkach?

Kolki to kolejna częsta przyczyna stosowania diet eliminacyjnych, w których najczęściej wyklucza się gluten i laktozę. Jest to postępowanie nieuzasadnione. O przyczynach i postepowaniu podczas kolek pisałam już wcześniej (polecam się zapoznać).

Które produkty będą szczególnie pożądane podczas karmienia piersią?

Obfitość warzyw i owoców w obecności dobrej jakości mięsa, ryb, nasion i orzechów powinna zapewnić Ci zapotrzebowanie na większość składników (oczywiście zalecana suplementacja obowiązkowa!). Zwrócę uwagę na podaż żelaza, którego zapasy często jeszcze przez ciążą są zbyt małe – szczególnie u kobiet, które mają obfite miesiączki. Zmiany zachodzące w ciąży, poród i połóg sprawiają, że poziom żelaza w organizmie znacząco się obniża. Najlepiej przyswajalnym jego źródłem jest mięso – głównie wołowina, cielęcina, baranina, gęś, kaczka, królik i podroby. Można je znaleźć w natce pietruszki, strączkach, pieczywie z pełnego ziarna, porzeczkach, poziomkach, malinach, awokado, suszonych morelach, śliwkach, figach i daktylach.

Karmiąca mamo! Laktacja nie należy to łatwych wyzwań. Często wymaga ogromu poświęcenia z Twojej strony. Jeżeli nie ma ku temu wskazań medycznych – nie rezygnuj z ulubionego jedzenia, nie stosuj eliminacyjnych diet, dbaj o siebie i rozpieszczaj się ulubionymi posiłkami. Smacznego!

You Might Also Like